Osoby poszukujące mieszkania na wynajem muszą liczyć się z tym, że większość wynajmujących będzie oczekiwała od nich wpłaty kaucji. Jest to zrozumiałe, ponieważ ma ona chronić ich interesy. Jednak czasami zgromadzenie potrzebnej sumy bywa problematyczne, szczególnie jeśli wynosi ona równowartość kilkumiesięcznego czynszu. Czy można nająć mieszkanie bez kaucji? Gdzie takie znaleźć? Sprawdź.
Kaucja – standard podczas najmu mieszkania?
Na rynku mieszkań do wynajęcia kaucja jest standardem. Przeglądając oferty, w większości z nich można znaleźć wzmiankę o konieczności wpłaty kaucji. Różni się jedynie jej wysokość. Zwykle stanowi równowartość jednomiesięcznego czynszu (odstępnego), ale w przypadku lokali w standardzie premium, może wynosić dużo więcej.
Funkcja kaucji jest jasna – ma chronić interesy wynajmującego. Konieczność wpłacenia „dodatkowych pieniędzy”, które mają zostać zwrócone, jeśli najemca spełni określone warunki, jest również dość zrozumiała.
Najczęściej kaucja nie zostanie oddana, jeśli najemca:
- zniszczy lokal lub jego wyposażenie,
- rażąco zaniedba mieszkanie – na przykład zanieczyści je tak, że będzie wymagało profesjonalnego sprzątania,
- wyprowadzi się, nie informując o tym wynajmującego i nie zapłaci ostatniego czynszu,
- z lokalu zginie sprzęt, na przykład urządzenia AGD.
Oddając własne mieszkanie w użytkowanie innej osobie, wynajmujący dużo ryzykuje. Najczęściej nie zna osoby, która zamieszka w jego lokalu. Nie może mieć więc pewności, że najemca nie uszkodzi mieszkania oraz że będzie płacił za wynajem w terminie.
Niestety niemal każdy słyszał o patologiach na rynku najmu. Internet co jakiś czas obiegają zdjęcia lokali, które lokatorzy zdemolowali lub wynieśli z nich wyposażenie. Biorąc pod uwagę takie sytuacje, konieczność wpłaty kaucji nie powinna dziwić.
Niestety szkodliwe praktyki zdarzają się również po stronie wynajmujących. Takie osoby czasami nie chcą zwrócić kaucji, choć najemca dbał o lokal i nie spowodował w nim żadnych uszkodzeń. Poszukując mieszkania do wynajęcia, należy zatem zachować ostrożność.
Mieszkanie bez kaucji – czy to możliwe?
Kaucja ma za zadanie zabezpieczać interesy wynajmującego, czyli osoby udostępniającej mieszkanie. Co jednak z interesami najemcy? Osoby szukające miejsca do życia również chcą czuć się bezpiecznie.
Jeśli interesują Cię kawalerki do wynajęcia i nie chcesz lub nie możesz wpłacić kaucji, masz pewne możliwości działania. Przede wszystkim warto zainteresować się ofertami biur nieruchomości, które pośredniczą między wynajmującymi a najemcami.
Profesjonalnie sporządzona umowa najmu oraz świadomość, że pomiędzy właścicielem mieszkania a osobą, która w nim zamieszka, występuje dodatkowy podmiot, zabezpiecza interesy obu stron.
To sytuacja korzystna nie tylko dla najemcy, ale również wynajmującego. W razie jakichkolwiek problemów, na przykład z terminową zapłatą za wynajem, właściciel może liczyć na wsparcie agenta. Z kolei najemca nie musi się bać o cenę lokalu – nie jest narażony na jej nagły wzrost.
Szczegółowa umowa najmu, którą sporządza biuro nieruchomości, reguluje wszelkie wątpliwe kwestie i jest podstawą do ewentualnych roszczeń pomiędzy stronami.
Protokół zdawczo-odbiorczy – dlaczego jest tak ważny?
Kaucja wpłacana na rzecz wynajmującego ma przede wszystkim chronić jego interesy, jeśli mieszkanie lub jego wyposażenie zostałoby uszkodzone. Do umowy najmu zawsze należy dołączyć protokół zdawczo-odbiorczy. To niezwykle ważny dokument, który umożliwia wynajmującemu i najemcy dojście do porozumienia w spornych kwestiach.
Warto go sporządzić niezależnie od tego, czy wynajęcie mieszkania wiąże się z wpłatą kaucji, czy nie. Jeśli jednak strony chcą zrezygnować z takiej wpłaty, protokół zdawczo-odbiorczy jest absolutnie konieczny. Czym on jest?
Jest to dokument, który zawiera dokładny opis lokalu wraz ze znajdującym się w nim wyposażeniem. Umieszcza się w nim między innymi następujące informacje:
- liczbę pomieszczeń z dokładnym opisem,
- spis całego wyposażenia (meble, sprzęt AGD, urządzenia, dodatki),
- rodzaj wykończenia i jego stan (na przykład drewniana podłoga wymagająca renowacji, płytki ceramiczne, boazeria na ścianach),
- opis wszelkich usterek, które są znane w momencie podpisywania umowy (na przykład porysowane panele podłogowe, uszkodzone drzwiczki szafki, rozbity klosz lampy).
Ostatni punkt jest szczególnie istotny dla najemcy. Jeśli informacja o ewentualnych uszkodzeniach znajdzie się w protokole, wynajmujący nie będzie miał prawa domagania się pokrycia kosztów naprawy szkód.
Przegląd lokalu i jego opis powinien zostać wykonany w obecności obu strony umowy. Dzięki temu unikną niedopowiedzeń i wzajemnych pretensji. To również skuteczny sposób na rezygnację z kaucji, ponieważ interesy obu stron są zabezpieczone.